Ile waży szczęście?
Zastanawiali się Państwo kiedyś nad tym?
Przyszło mi do głowy to pytanie po rozmowach z wieloma osobami, które z wagi czynią jakiś magiczny symbol szczęścia, że niby kiedy schudną/przytyją świat będzie lepszy? Nie wiem…
Tak często liczba, jaką wskazuje waga, determinuje nasze samopoczucie. A czy ta liczba jest aż tak ważna? Czy nie lepiej zadbać najpierw o samopoczucie
i właściwe „nakarmienie swojego ciała” a naturalną konsekwencją niech się stanie forma, o jakiej marzymy.
i właściwe „nakarmienie swojego ciała” a naturalną konsekwencją niech się stanie forma, o jakiej marzymy.
Już jestem!
Chętnie potowarzyszę Ci W drodze do
ŚWIADOMEGO ODŻYWIANIA