
Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i każdy powinien je jeść. Od tej zasady nie ma wyjątków. Nie czujesz rano głodu? Przemodeluj całodzienny jadłospis, z naciskiem na nieobjadanie się wieczorem, a obudzisz się rano z werwą i pustym żołądkiem. Nie mniej ważne jest, by zawartość talerza dodawała nam energii na start w nowy dzień, zamiast ją obniżać. Jakich produktów nie opłaca się jeść na śniadanie? Wyjaśniamy.
Nie jesz śniadań, więc tyjesz. To logiczne
Śniadanie, zjedzone do godziny po przebudzeniu, ma nam dać energię na start w nowy dzień. Jeśli go nie zjemy, organizm pobierze energię z magazynu, którym w ludzkim ciele jest tkanka tłuszczowa. Ale to nie jest powód do radości! Bo to, co zrobi organizm, który nie dostaje regularnych posiłków, gdy wreszcie cokolwiek dostanie, to w pierwszej kolejności zasili tkankę tłuszczową. Dopiero później zacznie korzystać z kalorii na bieżące potrzeby.
Tak powstaje błędne koło przybieranie na wadze u osób, które nie dbają o rozsądne, małe posiłki, zjadane co kilka godzin, a bazują na dwóch, czasem trzech. Choć bywa, że na jednym. Wielkiej, niekończącej się wieczornej uczcie. Permanentnie zaniedbywany organizm nie wie, kiedy dostanie kolejną porcję kalorii, więc przechodzi w tryb awaryjny i rozbudowuje tkankę tłuszczową.
„Nie masz czasu jeść? Musisz polubić swoją nadwagę!”
Zmęczona użalaniem się znajomej, która na spotkaniu prywatnym zarzucała mnie powodami, dla których przytyła, rzuciłam to zdanie bez zastanowienia. Przez chwilę zapanowała niezręczna cisza, aż w końcu ona skwitowała: „w sumie, racja!”. Za dużo czasu tracimy na wymówki.
Zależy ci na redukcji masy ciała? Po pierwsze, zacznij jeść. Małe porcje w rozsądnych, 3-4 godzinnych odstępach. Energia będzie zużywana na bieżące potrzeby, a „stany magazynowe” będą konsekwentnie zmniejszane.
Nadwaga i otyłość to nie kłopot estetyczny, choć dla wielu takim jest, ale poważne obciążenie dla serca, stawów i całego przeciążonego organizmu.
Skończ z nocnym podjadaniem i zacznij jeść śniadanie. To zaprocentuje, lepszym zdrowiem i sylwetkę. Jakich produktów nie opłaca się jeść na pierwszy posiłek?
Słodkie przysmaki szybko poprawiają nastrój. Kłopot w tym, że ich działanie ma „krótkie nogi”, podobnie jak kłamstwo. Bo cukry proste to zakłamywanie, nie odżywianie. Organizm, a szczególnie mózg potrzebuje węglowodanów złożonych. Cukry proste można nazwać ich wersją „instant”. Dają szybki skok energii i równie szybki spadek.